Nasza blogowa historia po prostu nie mogła zacząć się inaczej niż od artykułu dotyczącego konopi, a w szczególności konopi przemysłowych (siewnych). Roślina ta była wykorzystywana przez ludzi już około 10 tys. lat temu i niemal przez cały ten okres służyła im swoimi bogatymi właściwościami w codziennym życiu. Dość wspomnieć, że do końca XIX wieku konopie były najczęściej uprawianą rośliną na świecie. Używano ją głównie do produkcji tkanin, lin, pożywienia i papieru oraz jako środek medyczny. Hegemonię konopi zakończyły ostatecznie burzliwe pierwsze dekady XX wieku i podszyta częściowo rasowymi uprzedzeniami, a częściowo gospodarczą rywalizacją szeroko zakrojona kampania w Stanach Zjednoczonych mająca na celu delegalizację tej rośliny (historia konopi na tle przemian społecznych to niezwykle szeroki i ciekawy temat, do którego niejednokrotnie będziemy jeszcze wracać na naszym blogu).
Niemniej w ostatnich dwóch dekadach, a w szczególności w ciągu kilku ostatnich lat zauważyć można niezwykły renesans zainteresowania tą rośliną. Konopie wykorzystywane są na szeroką skalę jako składnik kosmetyków, używa je się w budowie eko-domów, czy do produkcji części samochodów, ubrania z tkanin konopnych brylują w wielu kolekcjach słynnych domów mody, dużą popularnością cieszy się również uzyskiwany z konopi olejek CBD. Kolejne kraje modyfikują swoje prawodawstwo umożliwiając uprawę konopi przemysłowych, jednocześnie inwestując również w szeroko zakrojone badania tej rośliny i możliwości jej dalszego zastosowania w różnych dziedzinach gospodarki.
Skąd tak gwałtowny wzrost zainteresowania tą rośliną? Odpowiedź jest prosta: postępujące zmiany klimatyczne i związane z tym poszukiwanie sposobów na ich przynajmniej częściową niwelację. Konopie to jedna z najbardziej ekologicznych roślin na świecie pod względem uprawy oraz możliwości wykorzystania jej poszczególnych części w różnorodnych gałęziach gospodarki. Roślina ta rośnie w różnych strefach klimatycznych, nawet na mało urodzajnej glebie, w przeciwieństwie do wielu upraw nie powoduje jej erozji, a wręcz przeciwnie – korzystnie wpływa na jej żyzność i dzięki mocnemu systemowi korzeniowego dodatkowo ją spulchnia.
Dodatkowo poprzez naturalny proces fitoremediacji konopie przemysłowe oczyszczają glebę między innymi z substancji chemicznych oraz niektórych metali ciężkich (konopie były na przykład na dużą skalę wykorzystywane do oczyszczania gleby z radioaktywnych pierwiastków w okolicach Czarnobyla). Co więcej, rośliny, które zostały wykorzystane do oczyszczania zanieczyszczonej ziemi mogą być później ponownie użyte na przykład do produkcji biopaliw.
Jedna z największych w kontekście ekologii zalet konopi wiąże się z ich szybkim wzrostem (konopie potrafią osiągnąć 4 m wysokości w ciągu 100 dni) i jest to produkcja dużych ilości tlenu. Na porównywalnym areale konopie potrafi oddać do atmosfery większe ilości tlenu niż jakikolwiek las. Jednocześnie konopie pochłaniają ok. cztery razy więcej CO2 z atmosfery niż większość roślin (według niektórych danych mogą to być nawet 22 tony CO2 na hektar uprawy, przy czym wspomniany szybki wzrost sprawia również, że konopie w niektórych rejonach mogą być uprawiane dwa razy w roku, co dodatkowo podwaja tą liczbę).
W kontekście konopi często przytaczane jest również stwierdzenie, że w procesie uprawy wymagają o połowę mniej wody niż bawełna. O ile wiele źródeł to potwierdza, trzeba tutaj dodać, że konopie mimo że często uchodzi za roślinę dobrze radzącą sobie na suchych terenach, potrzebuje jednak do prawidłowego rozwoju większych ilości wody niż niektóre rośliny uprawne, w tym na przykład len.
Bogate właściwości konopi sprawiają, że mogą być one wykorzystywane w wielu dziedzinach gospodarki. Szacuje się, że poszczególne części tej rośliny używane są w ponad 25 tys. różnych produktach, między innymi w produkcji:
Ekologiczne zalety konopi sprawiają, że wciąż poszukuje się zarówno nowych możliwości użycia tej rośliny, jak i jej wykorzystania na większą skalę w wymienionych wcześniej dziedzinach. Możliwe więc, że podobnie jak przez poprzednie tysiąclecia konopie znowu będzie towarzyszyć nam na wiele sposobów na co dzień.